Gry online wywołują debatę wśród kasyn stacjonarnych w sezonie legislacyjnym
Wraz z nabieraniem rozpędu przez sezon legislacyjny 2025, wiele stolic stanowych aktywnie rozważa legalizację gier online, w tym interaktywnych automatów do gry i gier stołowych. To, czy autoryzacja iGaming jest korzystna, w dużej mierze zależy od tego, kogo zapytasz.
Kilku największych operatorów gier w USA — takich jak MGM Resorts, Caesars Entertainment, Penn Entertainment i Boyd Gaming — generalnie popiera iGaming. Ponadto Light & Wonder, wiodący globalny producent fizycznych produktów do gier, takich jak automaty do gry i stoły, wykazał się silnym zaufaniem do sektora cyfrowego i dokonał znacznych inwestycji w swój dział iGaming.
Jednak niektórzy główni gracze sprzeciwiają się grom online, argumentując, że zmniejszają one ruch w kasynach stacjonarnych, co prowadzi do zmniejszenia przychodów nie tylko z gier, ale także z działalności pomocniczych, takich jak żywność i napoje, rozrywka i usługi hotelarskie. Przeciwnicy często powołują się również na obawy dotyczące problemów z hazardem i niewystarczającej ochrony konsumentów.
Wśród przeciwników iGaming są giganci branży, tacy jak Las Vegas Sands, największa na świecie firma hazardowa pod względem kapitalizacji rynkowej, oraz Wynn Resorts, która jest bardziej nieufna wobec gier online w porównaniu do swoich głównych konkurentów. Operatorzy regionalni, w tym The Cordish Companies w Maryland i Churchill Downs Incorporated w Kentucky, szczególnie aktywnie lobbowali przeciwko iGaming w stanowych legislaturach. Pod koniec zeszłego roku firmy te połączyły siły, aby utworzyć National Association Against iGaming (NAAiG), z Monarch Casino Resort & Spa z Kolorado jako partnerem założycielskim.
CZY HAZARD ONLINE KOSZTUJE MIEJSCA PRACY?
Ostatnie badanie zlecone przez NAAiG i przeprowadzone przez The Innovation Group, nowoorleańską firmę konsultingową ds. gier, podważa twierdzenia zwolenników iGaming. Ich badania wykazały, że kasyna naziemne zazwyczaj tracą około 16% swoich przychodów brutto z gier na żywo (GGR) po wprowadzeniu iGaming. Ten spadek, jak twierdzą, skutkuje znaczną utratą miejsc pracy, setkami milionów utraconych wyników gospodarczych i zmniejszonymi dochodami podatkowymi, które wspierają usługi publiczne.
Jeśli Illinois i Nowy Jork zalegalizują iGaming, badanie prognozuje utratę prawie 10 000 miejsc pracy do 2029 roku. Podobnie, Ohio może stracić ponad 2800 miejsc pracy w kasynach, Luizjana ponad 2600, a Missisipi około 1900 miejsc pracy. Wszystkie te stany rozważają obecnie ustawodawstwo dotyczące iGaming.
„iGaming niszczy społeczności” — powiedziała Shannon McCracken, starsza dyrektor ds. relacji rządowych w Churchill Downs. „Nie chodzi tylko o odpowiedzialną grę — chodzi o ochronę lokalnych, rodzinnych miejsc pracy i zapobieganie szkodom finansowym”.
Mark Stewart, wiceprezes wykonawczy i główny doradca prawny w The Cordish Companies, dodał: „nieograniczony dostęp do iGaming za pośrednictwem smartfonów to zła polityka publiczna. Zagraża lokalnym miejscom pracy i przedsiębiorstwom, a ostatecznie będzie kosztować stany. Gdy weźmiemy pod uwagę koszty społeczne, takie jak wzrost liczby nieletnich i problem hazardu, wpływ na dochody podatkowe netto jest negatywny dla każdego stanu”.
ZWOLENNICY UZNAJĄ IGAMING ZA UZUPEŁNIAJĄCY
Pomimo sprzeciwiania się iGaming w zasadzie, Cordish prowadzi kasyna online w Pensylwanii, jednym z zaledwie siedmiu stanów, w których internetowe automaty do gry i gry stołowe są legalne. Ich zaangażowanie jest wynikiem rozszerzenia hazardu w Pensylwanii w 2017 r. o internet. Churchill Downs jest również właścicielem kasyna w Pensylwanii, ale zdecydował się sprzedać swoje prawa do iGaming bet365.
Cordish i Churchill są w mniejszości, ponieważ większość insiderów z branży uważa, że iGaming może współistnieć z kasynami stacjonarnymi, a nawet je rozwijać. Howard Glaser, czołowy ekspert ds. rządowych współpracujący z Light & Wonder, zauważył, że wiele osób w wieku licealnym i studenckim już gra w gry hazardowe online za pośrednictwem nieuregulowanych witryn offshore lub platform loteryjnych działających w legalnych szarych strefach.
„Zadajemy sobie to samo pytanie” — powiedział Glaser. „Chociaż jesteśmy przede wszystkim firmą naziemną, jako spółka publiczna odpowiadamy przed akcjonariuszami i inwestorami i jesteśmy za wzrostem. Naszym wnioskiem jest, że nielegalne gry online są już powszechne, a tam, gdzie są legalne, iGaming okazał się uzupełnieniem kasyn stacjonarnych — mogą się wzajemnie wzmacniać i napędzać wzrost”.
Glaser wyjaśnił, że Light & Wonder dokładnie przeanalizowało zalety i wady iGaming i ostatecznie zdecydowało, że gry online są dla branży czymś pozytywnym.